Przecierany chustecznik z Paryżem

sobota, 25 lutego 2012





 Ostatnio miałyśmy lekki zastój w robieniu prawdziwego decoupage'u. Ale dziś zaopatrzyłyśmy się w taki oto drewniany chustecznik. Chciałyśmy duży, ale niestety w sklepie zastałyśmy tylko mały. Ale niech będzie chociaż tyle... Od razu zabrałyśmy się do pracy, której było co nie miara. Pierwszą warstwą farby był ciemno-grafitowy akryl, następnie jasny lawendowy, na koniec biały. Po co tyle kolorów? Do tego dojdziemy. 
  Wybrałyśmy piękny papier ryżowy Stamperii z postarzanymi zdjęciami Paryża... Potem porozcierałyśmy krawędzie papieru patyną w płynie Craft Line (bardzo dobra, tania firma, polecamy). Następnie, i tu wyjaśnia się sprawa trzech warstw farby, papierem ściernym starłyśmy z krawędzi białą farbę. Pojawiły się prześwity lawendowego koloru i w końcu grafitowego. Stworzyło to niesamowity efekt starego drewna... Cudowne :) 
  Na koniec dodałyśmy niesamowicie nastrojowe, lawendowe, kolorystycznie pasujące kropeczki... I tu przyznajemy się do "zerżnięcia" pomysłu z Decoupage Garden Blog. Przepraszamy... Mamy nadzieję że właścicielka nam wybaczy. Kropeczki zbyt nas uwiodły... 
Oczywiście lakierowanie (5 warstw) i chustecznik nadaje się do użytku. ;) 


0 komentarze:

Prześlij komentarz